Wywiad z Panią Anną Szeremetą
Pani Anna Szeremeta wraz z synem Maksymem uczniem z klasy III "d" naszej szkoły zajęli II miejsce w Miejskim Konkursie Kulinarnym „Mini Master Szefik”. Konkurs odbył się w styczniu w Teatrze Variete Muza w Koszalinie, a do jego finału zakwalifikowały się cztery koszalińskie szkoły, w tym nasza. Zadaniem uczestników było przygotowanie potrawy zdrowej i niskokalorycznej. Wykonane potrawy były ciekawe, kolorowe, finezyjne, a co najważniejsze zdrowe i smaczne. Uczniowie klasy III d już mieli wiele okazji, aby próbować wyśmienite potrawy pani Anny, więc koniecznie chcieli dowiedzieć się jak uzyskać tak wysokie kulinarne umiejętności – stąd też powstała inicjatywa spotkania z mamą Maksa.
- Kto nauczył Panią gotować?
- Gotowania w dużym stopniu nauczyła mnie mama. Od najmłodszych lat pomagałam jej i lubiłam to robić. Później już jako dorosła osoba zaczęłam sama uczyć się przygotowywać potrawy.
- Jaką kuchnie Pani preferuje?
- Cenię kuchnie zdrową z dużą ilością warzyw i owoców.
- Jakie było pierwsze danie, które Pani sama przygotowała?
- Było to ciasto jabłkowe. Do dziś lubię je piec.
- Jak gotować, żeby jedzenie było smaczne, w szczególności zdrowe?
- Zawsze należy pamiętać o wykorzystaniu odpowiednich przypraw, gdyż to one nadają potrawie odpowiedni smak. Trzeba także pamiętać o odpowiednich proporcjach składników. Poza tym gotowanie, pieczenie powinno być przyjemnością. I właśnie tak jest ze mną. Ta przyjemność przerodziła się w pasję. Najbardziej cieszę się gdy moje potrawy smakują domownikom i gościom.
- Czy syn Maks idzie Pani śladami?
- Maks również lubi pomagać w kuchni, niektóre potrawy potrafi już sam zrobić, np. naleśniki. Jednak raczej nie będzie to jego pasją.
- Wiemy, że w konkursie „Mini Master Szefik” konkurencja była duża. Czy to powodowało, że towarzyszył Pani i Maksowi stres?
- Na początku tak, ale gdy zaczęliśmy przygotowywać potrawy, stres już nam nie towarzyszył. Trochę denerwowaliśmy się gdy ogłaszano wyniki.
- Jaką potrawę w czasie konkursu zaproponowała Pani i Maks?
- Z Maksem zrobiliśmy placki z cukinią, gulasz warzywno- owocowy z sokiem pomarańczowym i imbirem, krewetki, kalmary z czosnkiem i pietruszką.
- Brzmi niesamowicie! Dziękujemy, że gościła Pani w naszej klasie. Gratulujemy sukcesu i kulinarnych umiejętności. Korzystając z okazji chcieliśmy też podziękować, za to, że osładza Pani nam szkolną naukę. Babeczki w Pani wykonaniu są przepyszne.
Wywiad przeprowadzili uczniowie klasy III d: Julia Żak, Hania Śnieżko, Michał Sibielski.
Tekst Bożena Wilkowska - wychowawca klasy III "d", Fot. www.koszalin.pro